- Te zabiegi wykonuje się u pacjentów po operacjach onkologicznych krtani, czyli po operacji całkowitego usunięcia narządu mowy. Ci pacjenci w zasadzie pozbawieni są komunikacji z drugimi osobami - mówi doktor Piotr Morawski.
Dzięki protezie pacjenci nie są skazani na tzw. głos przełykowy, który jest bardzo wyczerpujący. Jest niski i cichy. Powoduje ograniczenie intonacji. Nauka takiego sposobu mówienia trwa bardzo długo.
Oczywiście po zabiegu trzeba uczęszczać na rehabilitację. Ona także jest refundowana w ramach NFZ. Ale warto walczyć o własny głos. Szpital im. Żeromskiego jest jedynym w Małopolsce, który zakłada protezy głosowe w ramach świadczeń NFZ.
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: