Na odcinku autostrady A4 od Brzęczkowic do Tarnowa tylko do końca lipca 2015 roku miały miejsce 23 wypadki, w których zginęły 3 osoby, a 28 zostało rannych. Doszło również do 472 kolizji.
- Czy autostrada jest pechowa, czy bardziej pechowi są kierowcy, tutaj można się zastanawiać. Rzeczywiście wszystko na to wskazuje, że kierowcy nie umieją za bardzo jeździć po autostradzie. Wygląda na to, że w wielu przypadkach są winni tego, że dochodzi do stłuczek, różnych zdarzeń drogowych z ich udziałem - mówi Katarzyna Padło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Wypadki często są skutkami nieostrożności kierowców i zmęczenia: zdarzają się zaśnięcia, zasłabnięcia. Czasem kierowca zmęczony podróżą zatrzymuje się na prawym pasie, czym stwarza zagrożenie dla siebie i innych kierujących. Często do kolizji dochodzi podczas zmiany pasa ruchu. Zdarza się, że kierowcy wykonując ten manewr nie używają kierunkowskazów.
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: