Nie uwierzycie, po co ludzie dzwonią do strażaków. "Bezczelność i nieróbstwo nie zna granic"
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gdowie pod Wieliczką postanowili przypomnieć mieszkańcom, że "nie świadczą usług związanych z napełnianiem przydomowych basenów". Strażacy ochotnicy zabrali w tej sprawie głos, po tym jak mieli w ostatnim czasie otrzymywać w tej sprawie częste zapytania i telefony. O wszystkim napisali na swoim profilu facebookowym, a podobny post ukazał się również na profilu twitterowym portalu Remiza.pl. - Strażacy nie napełniają przydomowych basenów. Jednostki dostają sporo telefonów z prośbą. Szkoda, że głupota nie boli - czytamy. Część internautów zgadza się ze strażakami, twierdząc nawet, że za takie prośmy mieszkańcy powinni być karani mandatami. Inni idą w swoich sądach jeszcze dalej: "Serio ,?? Są tacy ludzie?? Masakra..bezczelność i nieróbstwo nie zna granic" - pisze jedna z użytkowniczek pod postem OSP w Gdowie. Są też jednak takie osoby, które uważają, że napełnianie przydomowych basenów mogłoby być dla strażaków ochotników dodatkowym źródłem zarobku.
Czytaj też: Kozłów: Nastolatek chciał zapalić papierosa. Wylądował w szpitalu z poparzeniami
- Może warto się zastanowić czy tego typu działania nie byłyby dobrym źródłem pozyskiwania środków na cele statutowe ?Śmieszki, poczytajcie ustawę o OSP ? Dużo się w tej kwestii zmieniło. - pisze jeden z komentujących.