We wtorek, 1 kwietnia na Podhalu doszło do strasznego wypadku. W miejscowości Kościelisko Gronik przysypany ziemią został mężczyzna pracujący w wykopie. Masy ziemne całkowicie przykryły poszkodowanego, odcinając go od dostępu do powietrza. Na miejsce zostały wezwane służby, a na pomoc mężczyźnie ruszyli również współpracownicy, którzy usiłowali go odkopać.
Niestety pomimo wysiłku ratowników nie udało się uratować poszkodowanego. Mężczyzna zmarł, miał około 40 lat.
- Pomimo szybkich działań służb ratunkowych nie zdołano uratować życia zasypanego mężczyzny. Obecnie na miejscu pracują policyjni śledczy pod nadzorem prokuratora, którzy ustalają wszelkie okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia. Powiadomiliśmy również Państwową Inspekcję Pracy, która podejmie działania w zakresie swoich uprawnień. Na obecnym etapie to wszystkie informacje jakie mogę przekazać - przekazał asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
