Nie żyje pierwszy proboszcz parafii tatrzańskiej. Ks. Stanisław Szyszka w sutannie zjeżdżał na nartach z Kasprowego Wierchu

i

Autor: Facebook/Parafia Tatrzańska św. Krzyża w Zakopanem; Shutterstock

Miał 83 lata

Nie żyje pierwszy proboszcz parafii tatrzańskiej. Ks. Stanisław Szyszka w sutannie zjeżdżał na nartach z Kasprowego Wierchu

2024-06-20 8:13

Nie żyje ks. Stanisław Szyszka, budowniczy kościoła św. Krzyża w Zakopanem i pierwszy proboszcz parafii tatrzańskiej. Misję budowy świątyni zlecił mu ówczesny metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła. Parafia tatrzańska obejmuje górskie szczyty, dlatego ks. Szyszka... na kolędę wybierał się na Kasprowy Wierch. Zdarzało mu się zjeżdżać ze szczytu na nartach i to w sutannie.

Nie żyje ks. Stanisław Szyszka. Był pierwszym proboszczem parafii tatrzańskiej

W wieku 83 lat zmarł ksiądz Stanisław Szyszka. Duchowny był budowniczym kościoła św. Krzyża w Zakopanem oraz pierwszym proboszczem parafii tatrzańskiej. Misję budowy świątyni zlecił mu kardynał Karol Wojtyła, ówczesny metropolita krakowski.

- Chciałem tutaj [w Zakopanem - dop. red.] pracować, a kard. Wojtyła mi to zawsze obiecywał. Aż w końcu usłyszałem od niego, będąc proboszczem w Juszczynie koło Żywca, że idę do stolicy polskich Tatr. I wcale nie było to probostwo, ale posługa wikarego w Świętej Rodziny z oddelegowaniem do budowy kościoła - wspominał w rozmowie z "Gościem Krakowskim" ks. Stanisław Szyszka.

W tym roku przypadł jubileusz 60-lecia święceń kapłańskich ks. Szyszki. Duchowny od 2012 r. przebywał na emeryturze. Szczegóły uroczystości pogrzebowych nie są jeszcze znane. Poniżej dalsza część artykułu.

Tajemniczy podpalacz grasuje na Podhalu! W tle donosy i zakapturzona postać

Ks. Szyszka na kolędę chodził na Kasprowy Wierch. Ze szczytu zjeżdżał na nartach w sutannie

Ks. Stanisław Szyszka był kapłanem, ale też nietuzinkową postacią. Ze względu na specyfiką swojej parafii wizytę kolędową odbywał... na Kasprowym Wierchu. Później ze szczytu zjeżdżał na nartach i to bez zamiany stroju księdza na bardziej praktyczne ubranie.

- Nie rezygnowałem wtedy z sutanny, do tego miałem cały narciarski ekwipunek. Było nieraz bardzo ciekawie, choćby wtedy jak się lądowało w zaspie - opowiadał "Gościowi Krakowskiemu" ks. Szyszka.

Ponadto pierwszy proboszcz parafii tatrzańskiej był wielkim miłośnikiem kultury i sztuki. W zeszłym roku ks. Stanisław Szyszka otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Zakopanego.

Sonda
Czy ostatnio straciłeś kogoś bliskiego?
Tak wygląda Marywilska 44 dwa miesiące po wielkim pożarze, który strawił większość kompleksu handlowego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki