Na nagraniu z kamerki samochodowej wygląda to groźnie, na szczęście nie doszło do kolizji. Kierowca srebrnej Vectry na ruchliwej, trzypasmowej trasie nagle przejeżdża z lewej strony na prawą, wyprzedając w ostatnim momencie jadącą L-kę. Do zdarzenia doszło na ul. Nowohuckiej w Krakowie wczoraj w godzinach popołudniowych.
Niebezpieczny manewr na ul. Nowohuckiej! Tego kierowca L-ki się nie spodziewał... [WIDEO]
2018-05-21
11:48
Kierowca Vectry przegapił zjazd i w ostatnim momencie zmienił pas, zajeżdżając drogę L-ce.
Kierowca terenowego auta na bardzo ruchliwej trzypasmowej trasie nagle przejeżdża przez całą szerokość jezdni z lewej na prawą stronę i spycha na stromą skarpę inny samochód. Bo prawie przegapił zjazd. Na nagraniu z kamerki samochodowej wygląda to bardzo groźnie, skończyło się na kolizji, czyli bez poszkodowanych. Śledczy publikują nagranie: trzy auta zderzają się i spadają z drogi Trzy samochody... czytaj dalej » Do kolizji doszło 31 stycznia około godz. 16.40 na Drogowej Trasie Średnicowej, czyli trzypasmowej, bardzo ruchliwej drodze, na wysokości Chorzowa. Sebastian Imiołczyk, rzecznik chorzowskiej policji przyznaje, że mogło dojść do dachowania subaru, które z winy BMW znalazło się na stromej skarpie. - Tam mogło się wszystko wydarzyć - mówi policjant. Bo przegapił zjazd Jadące lewym pasem terenowe BMW w ostatniej chwili przed prawym zjazdem przejeżdża przez całą szerokość DTŚ. (http://www.tvn24.pl)Kierowca terenowego auta na bardzo ruchliwej trzypasmowej trasie nagle przejeżdża przez całą szerokość jezdni z lewej na prawą stronę i spycha na stromą skarpę inny samochód. Bo prawie przegapił zjazd. Na nagraniu z kamerki samochodowej wygląda to bardzo groźnie, skończyło się na kolizji, czyli bez poszkodowanych. Śledczy publikują nagranie: trzy auta zderzają się i spadają z drogi Trzy samochody... czytaj dalej » Do kolizji doszło 31 stycznia około godz. 16.40 na Drogowej Trasie Średnicowej, czyli trzypasmowej, bardzo ruchliwej drodze, na wysokości Chorzowa. Sebastian Imiołczyk, rzecznik chorzowskiej policji przyznaje, że mogło dojść do dachowania subaru, które z winy BMW znalazło się na stromej skarpie. - Tam mogło się wszystko wydarzyć - mówi policjant. Bo przegapił zjazd Jadące lewym pasem terenowe BMW w ostatniej chwili przed prawym zjazdem przejeżdża przez całą szerokość DTŚ. (http://www.tvn24.pl)