Najdrożej za paliwa w tym roku płaciliśmy w maju. Teraz jednak tankowanie nadal mocno obciąża portfele kierowców. W górę poszybowały ropa i gaz.
Wzrost cen ropy powodują działania Amerykanów, którzy chcą wkrótce wprowadzić zakaz handlu tym surowcem z Iranem. W ten sposób chcą wywrzeć presję na Teheran.
Wyższe ceny gazu to z kolei rezultat wzrostu cen w krajach, z których jest importowany, zatem Rosji, czy Białorusi.
Czytaj też: Kraków tonie w smogu. Zostały przekroczone normy dopuszczalnego poziomu
Ile za paliwo płacimy w Krakowie?
Portal nafta.wnp.pl podaje, że na początku października średnia cena Pb95 w w Małopolsce to 5,06 zł, ropy 5,09, natomiast gazu 2,39 zł. W samym Krakowie za ropę płacimy średnio 5,11 zł, benzynę 5,10 zł, a gaz 2,45 zł.
Niewykluczone, że ceny w ciągu najbliższych dni będą jeszcze wyższe. Niestety droższe paliwo oznacza wzrost cen żywności. Są prognozy, które mówią, że za chleb zapłacimy w Krakowie nawet 10 złotych.