Niedźwiedź zawędrował pod Wadowice! Fotopułapka uchwyciła drapieżnika kilka kilometrów od centrum miasta
Zaledwie kilka kilometrów od centrum Wadowic grasuje dorodny niedźwiedź! Zwierz pojawił się w okolicy miejscowości Ponikiew, a konkretnie osiedla Huta. O pojawieniu się pokrytego futrem zwierza w rejonie papieskiego miasta poinformował lokalne media prezes Zarządu Koła Łowieckiego „Knieja” Zygmunt Łabudziński. Jak podaje portal Wadowice24.pl, obecność miśka potwierdzono dzięki fotopułapce, która uwieczniła niedźwiedzia w nocy z 30 na 31 października około godziny 1:23. Jak powiedział prezes koła łowieckiego, drapieżnik widywany był w okolicy przez parę dni, a okoliczna zwierzyna gdzieś zniknęła, zapewne umykając przed zagrożeniem. W Beskidzie Małym pojawienie się niedźwiedzia nie jest niczym niezwykłym, jednak dość rzadkim. Zwierzęta te na terenie Polski gawrują niemal wyłącznie w Bieszczadach i Tatrach, a zdecydowana większość żyje w tym pierwszym regionie.
Co robić w razie spotkania z niedźwiedziem?
Jak często dochodzi do ataków niedźwiedzi? Jak się przed nimi ustrzec na wycieczce? W większości przypadków zwierzęta same schodzą ludziom z drogi. Szczególnie niebezpieczne są jednak wieczory, gdy niedźwiedzie się aktywizują oraz obecna pora roku, kiedy szukają pożywienia przed snem zimowym. Turystom zaleca się nie pozostawianie resztek jedzenia na szlaku, poruszanie się w grupie. Powinniśmy przede wszystkim dawać niedźwiedziom znać, że nadchodzimy, na przykład rozmawiając, śpiewając, klaszcząc w ręce, zwłaszcza w Bieszczadach oraz w Tatrach. W przypadku spotkania należy spokojnie, ale zdecydowanie oddalić się, w przypadku bezpośredniego ataku położyć się na brzuchu, chroniąc głowę, szyję i plecy rękami i plecakiem.