O problemach finansowych Wisły Kraków wiadomo już od dłuższego czasu. Klub szuka pomocy, gdzie tylko może. Tym razem wyciągnął dłoń w stronę miasta. Wisła zaoferowała Krakowowi, że będzie odpłatnie promować stolicę Małopolski. Dodatkowo wybrana przez prezydenta osoba będzie mogła wejść w struktury Wisły.
- To nie jest kusząca propozycja, tym bardziej, że nie ma takiego przypadku w mieście, żeby przedstawiciel miasta był w radzie nadzorczej prywatnej firmy. Nie praktykujemy tego i nie rozpatrujemy takiej możliwości - kwituje sprawę Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta.
Przedstawiciele Wisły utrzymują, że mają plan B na wypadek odmowy ze strony miasta. - Prowadzimy rozmowy z podmiotami na trzech szczeblach: inwestor, kupiec, sponsor - mówi Karolina Biedrzycka, zastępca rzecznika klubu. Jednak wszystkie te dyskuje objęte są tajemnicą negocjacji. W tej chwili zadłużenie Wisły szacuje się na ponad 20 mln zł. Obecni sponsorzy są w stanie pokryć koło 1/3 bieżących kosztów funkcjonowania klubu. Wiadomo, że są zaległości chociażby w wypłatach dla piłkarzy.
Posłuchaj szczegółów na temat propozycji Wisły: