Kacper Ryło ma dopiero 13 miesięcy i ogromną walkę do stoczenia - walkę o własne życie. U chłopca w wieku nieco ponad 3 miesięcy zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni. Lek na to schorzenie od niedawna jest dostępny na rynku. Jednak nie bez powodu jest nazywany najdroższym lekiem świata - kosztuje ponad 2 miliony dolarów.
Dla rodziców informacja o chorobie synka była szokiem. SM to schorzenie genetyczne, a nikt w rodzinie go do tej pory nie miał.
- Żaden rodzic nigdy nie pogodzi się z wyrokiem, który zapadł nad jego dzieckiem. Szansą dla Kacperka jest w tej chwili prawdopodobnie najdroższy lek na świecie. Dla rodziców, życie dziecka jest bezcenne, ale w tej chwili, by je uratować, potrzebne jest 8 milionów złotych! Warunkiem przystąpienia do kuracji jest wiek - dziecko nie może przekroczyć drugiego roku życia! Jeśli nie zdążymy zebrać tej ogromnej kwoty, ta szansa przepadnie.. Nie chcemy nawet o tym myśleć - mówili rodzice chłopca.
Obawy mogą jednak pójść w niepamięć, bowiem dzięki ogromnej pomocy internautów, mieszkańców Małopolski i znanych celebrytów - udało się zebrać ponad osiem milionów złotych na leczenie Kacperka Ryło. Teraz chłopca czeka wylot do Stanów Zjednoczonych i nowoczesna terapia genowa.
Nowy preparat, dopuszczony do stosowania w USA, opiera się na "zmodyfikowanym" wirusie, dostarczającym do organizmu pacjenta prawidłową kopię wadliwego genu. Dzięki jednorazowemu wlewowi obumieranie mięśni zostaje zahamowane, a maluch ma szansę na normalny rozwój i pokonanie choroby, do tej pory uznawanej za nieuleczalną.
Polecany artykuł: