Polski mundur zawitał na chorwackim wybrzeżu Adriatyku i bułgarskim Morza Czarnego od 1 lipca br. Już spływają historie, w których nasi mundurowi odegrali pierwsze skrzypce. W rejonie Zadaru - stolicy żupanii zadarskiej, niewielkim mieście na południu Chorwacji - stacjonował sierż. szt. Piotr Filar, dotychczas zatrudniony w wojewódzkiej komendzie w Krakowie, ale niedawno oddelegowany właśnie do rejonu Zadaru. W trakcie porannego treningu na plaży usłyszał krzyk kobiety...
Zobacz też: Kompletnie pijana 42-latka wsiadła na konia i ruszyła. Przechodnie byli w szoku!
- [...] usłyszał niepokojące krzyki. Zareagował natychmiast. Okazało się, że pomocy wzywała 20-letnia obywatelka Norwegii, którą usiłował zgwałcić obywatel Chorwacji - relacjonuje krakowska komenda. Jak precyzują, podejrzany dopuścił się naruszenia jej nietykalności cielesnej, ale kiedy 22-letni Chorwat zobaczył Polaka - uciekł.
Krakowski policjant pomógł 20-letniej Norweżce i zgłosił sprawę lokalnym mundurowym. Niedługo później, zwyrodnialec został zatrzymany.
Polscy policjanci w Chorwacji i Bułgarii. Co tam robią?
Przypomnijmy, że od 1 lipca br. polscy policjanci pełnią służbę na chorwackim wybrzeżu Adriatyku i w bułgarskich kurortach Morza Czarnego. A to za sprawą porozumień i zaproszeń, które chorwackie i bułgarskie służby skierowały do naszych mundurowych. Polskie służby wspierają więc chorwackie i bułgarskie patrole, ale głównie - o czym zapewnia krakowska komenda - pomagają polskim turystom, których tam mnóstwo.