4 października W 2017 roku doszło do spektakularnego zatrzymania Roberta J. Na krakowskim Kazimierzu. Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo Katarzyny Z. Ze szczególnym okrucieństwem i zbezczeszczenie jej ciała poprzez oskórowanie i zrobienie że skóry zdjętej z ciała płaszcza. Robert J. został aresztowany. Po trzech latach ruszył proces mężczyzny, który zakończył się skazaniem go na dożywociem. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, nawet uzasadnienie wyroku było niejawne. Sprawa Roberta J. trafiła do Sądu Apelacyjnego.
Obrońca oskarżonego od początku twierdził że proces w Sądzie I Instancji był stronniczy a jego klientowi odmówiono prawa do obrony. Twierdził także że nie ma dowodów na winę Roberta J. Pięcioosobowy skład sędziowski Sądu Apelacyjnego zdecydował że ponowny proces w Sądzie Apelacyjnym będzie toczył się jawnie. Po rozwikłaniu kwestii proceduralnych ostatecznie sędzia zdecydował na przesłuchanie dwóch świadków incognito, których zeznania miały istotny wpływ na wydany wyrok, tym razem w sposób jawny.
CZYTAJ: Zwrot w sprawie "Skóry". Tego nikt się nie spodziewał! W sądzie wszyscy przeżyli szok
Sąsiadki pogrążyły "Skórę". Nowe fakty w głośnej sprawie
Na rozprawie 18 września w Sądzie Apelacyjnym zeznawała sąsiadka rodziny J. To pierwszy z dwóch świadków incognito, wezwanych do sądu. Kobieta przytoczyła sytuację sprzed 25 lat, kiedy to na schodach spotkała oskarżonego, któremu towarzyszyła młoda kobieta. Zeznająca miała wtedy siedem może osiem lat, szła razem ze swoją mamą do sklepu. Mówiła, że po kilku latach zobaczyła w telewizji program i wizerunek zamordowanej Katarzyny Z. Rozpoznała ją jako tę kobietę która towarzyszyła Robertowi J. na schodach.
Świadek bardzo szczegółowo opowiedziała, jak była ubrana rozpoznana kobieta i Robert J. Nie potrafiła jednak odpowiedzieć na pytanie sądu w co sama była ubrana. Ani świadek ani jej mama nie zdecydowały się przekazać tych informacji policji. Zrobiły to dopiero w 2018 roku, już po aresztowaniu Roberta J. Zeznająca kobieta podkreśliła, że mimo upływu czasu jest przekonana, że to właśnie zamordowana Katarzynę Z. towarzyszyła Robertowi J. na klatce schodowej. Na kolejnej rozprawie zostanie przesłuchana druga z kobiet, świadek incognito, matka dziś zeznającej kobiety. Robert J. był nieobecny podczas przesłuchania świadka. Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 2 października.