Lemurki, małe jeżozwierze, wielbłądek i tygrysek. To tylko kilka gatunków zwierząt, które ostatnio urodziły się w krakowskim ZOO. Większość z nich, mimo wciąż stosunkowo niewielkich rozmiarów, już dumnie prezentują się na wybiegach ze swoimi równie dumnymi rodzicami. Dużo radości odwiedzającym ZOO sprawia chociażby rodzina wielbłądów.
- Tata jest największy, to taki potężny samiec, najbardziej ciemno ubarwiony. Mały potrafi bawić się zarówno z nim jak i z matką. Budzi to powszechną radość naszych zwiedzających - mówi pracowniczka ZOO Anna Agaciak.
Czytaj też >>> Okrzyki zachwytu i najrozkoszniejszy mieszkaniec krakowskiego ZOO! [WIDEO]
Powiększyły się też stadka różnych odmian antylop czy kóz karłowatych. Absolutną gwiazdą ogrodu zoologicznego został jednak 2,5 miesięczny tygrysek amurski Diego.
- Tak nazwali go nasi pracownicy. Wychodzi już z mamą na wybieg budząc rzeczywiście radość i okrzyki. Kto go widzi to się cieszy i wyraża to bardzo głośno - opisuje Pani Agaciak.
Zwierząt w ZOO jest coraz więcej ale to nie oznacza, że jest coraz mniej miejsca. Nadwyżki gatunkowe są przekazywane dalej do innych ogrodów zoologicznych w całej Europie.
Posłuchaj wywiadu Kuby Paducha: