Nowe przepisy mają zwalczyć m.in. nachalne zapraszanie klubów erotycznych czy reklamowanie lokali przez promotorów różnego w kostiumach, takich jak kufel piwa. Mają też ograniczyć agresywną emisję obrazów i dźwięków. Chodzi tu o wyświetlacze LCD i LED czy głośniki, a także jaskrawe podświetlenie okien klubów nocnych.
Skończy się także handel góralskimi ciupagami czy innymi pamiątkami bez żadnego związku z Krakowem. W handlu obwoźnym dopuszczona jest sprzedaż certyfikowanych obwarzanków krakowskich, pamiątek związanych ze stolicą Małopolski czy kasztanów jadalnych.
Regulacje dotyczą także meleksów - zarówno ich wyglądu, jak i warunków technicznych.
Przedsiębiorcy mieli trzy miesiące na dostosowanie się do nowych przepisów. Ci, którzy tego nie zrobili, będą mieli do czynienia z patrolami. Sprawdzać ich może zarówno policja, jak i straż miejska, Państwowa Inspekcja Pracy oraz Inspekcja Handlowa.
Więcej szczegółów w materiale Ewy Sas, reporterki Radia ESKA:
Czytaj też:
>>> To nie Mazury! Tak niebawem będzie w Nowej Hucie! [WIZUALIZACJE, AUDIO]
>>> W Krzywaczce pod Krakowem powstaje osiedle dla wierzących [AUDIO, WIDEO]