Biskupi postawili się rządowi. Chcą obowiązkowej religii lub etyki
Mniej godzin religii, ale za to nauka tego przedmiotu ma być obowiązkowa. To odpowiedź biskupów na propozycję rządu dotyczącą zmian w organizacji nauczania katechezy. Hierarchowie nie zgadzają się również, by nauka religii była organizowana wyłącznie na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, twierdzą bowiem, że takie rozwiązanie jest niemożliwe do wprowadzenia. Po spełnieniu przedstawionych warunków episkopat nie widzi przeszkód, by ograniczyć naukę katechezy do jednej godziny tygodniowo.
Religia powinna być traktowana jako pełnowartościowy przedmiot, którego się uczymy i który nam ogromnie dużo daje. Jeśli rozmawiamy z ministerstwem i w grę wchodzi zmiana z dwóch godzin na jedną godzinę lekcji religii tygodniowo - mówię tu zwłaszcza o szkole średniej - to chcemy, żeby nie było tak, że młodzież idzie na lekcję religii albo w ogóle na nic nie idzie. Chcemy, żeby to była normalna lekcja, podobnie jak w krajach Zachodu - powiedział PAP abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Polecany artykuł:
Obecnie uczniowie nie muszą chodzić na religię
PAP przypomina, że zgodnie z lipcową nowelizacją rozporządzenia MEN w sprawie organizacji lekcji religii, dyrektor szkoły (przedszkola) będzie mógł łatwiej łączyć na lekcjach religii grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych. 1 października do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych został skierowany kolejny projekt rozporządzenia MEN ws. warunków i sposobu organizowania nauki religii w przedszkolach i szkołach. Propozycje MEN zakładają zmniejszenie liczby lekcji religii do jednej tygodniowo; lekcje te miałyby się też odbywać przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Obecnie nauka religii w publicznych szkołach jest nieobowiązkowa i odbywa się w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo, a jeśli chodzi o etykę, tygodniowy wymiar godzin ustala dyrektor szkoły.
Z kolei prace nad zmianami dotyczącymi Funduszu Kościelnego odbywały się już w latach 2012-2013. Zakończyły się przygotowaniem roboczego projektu i umowy między Konferencją Episkopatu Polski a rządem RP. Projekt został przedstawiony do konsultacji społecznych, ale ostatecznie prace nad nim przerwano. W 2014 r. rząd umówił się z Kościołem katolickim na odłożenie kwestii do 1 stycznia 2016 r., uznając, że temat nie powinien być przedmiotem kampanii wyborczej. Do sprawy powrócono w 2023 r. po wyborach parlamentarnych. We wrześniu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że międzyresortowy zespół ds. funduszu, któremu przewodniczy, jest już na finiszu prac.