Ponad 135 tysięcy uczniów rozpoczęło nowy rok szkolny 2019/2020 w krakowskich szkołach. Pierwszy dzwonek zabrzmiał w szkołach o poranku 2 września. W związku z reformą edukacji, likwidacją gimnazjów i kumulacją roczników w szkołach ponadgimnazjalnych uczniowie będą mieli wydłużone zajęcia.
Czytaj też >>> Rok szkolny 2019/2020 - zmiany. Co nowego w polskich szkołach od września? [LISTA]
Przykładowo, w II Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie naukę rozpocznie aż 16 klas pierwszych. Część z nich będzie miała zajęcia do późnego popołudnia, zaczynając je o 10:15 i kończąc o 17:25.
Polecany artykuł:
Z kolei w I Liceum Ogólnokształcącym w Bochni klasy pierwsze będą działały w systemie dwuzmianowym, a popołudniowe zajęcia zakończą się nawet przed godziną 20. Rodzice pierwszoklasistów są oburzeni.
Kraków sprostał największemu wyzwaniu
Krakowski magistrat przekonuje natomiast, że dzięki wzmożonym wysiłkom miasto sprostało kłopotliwej reformie edukacji.
- W krakowskich szkołach nie będzie dwuzmianowości. Występuje ona wówczas, gdy na jedną salę przypadają dwa oddziały. Takiej sytuacji w Krakowie nie ma. Możemy jedynie mówić o wydłużeniu godzin nauki, ale uczniowie nie będą kończyć lekcji w późnych godzinach wieczornych - zapewnia prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
- W szkołach podstawowych problem ewentualnej dwuzmianowości rozwiązaliśmy już wcześniej i tam, gdzie była trudna sytuacja, utworzyliśmy drugie lokalizacje lub filie szkoły - wyjaśnia zastępca prezydenta Krakowa ds. edukacji, sportu i turystyki Anna Korfel-Jasińska.
WF, religia i informatyka na szarym końcu
Jak wynika z informacji przekazanych przez dyrektorów najbardziej popularnych szkół, zaledwie w pojedynczych przypadkach zajęcia kończą się w okolicach godz. 17.00–19.00. Wśród zajęć odbywających się wieczorem przeważają takie lekcje, jak wychowanie fizyczne, religia czy informatyka. Często ta sytuacja związana jest też z dodatkowymi zajęciami, które odbywają się właśnie wieczorem, na przykład w klasach sportowych. Natomiast w szkołach prowadzących kształcenie zawodowe zajęcia będą odbywać się w podobnych godzinach jak w latach poprzednich, co jest związane z koniecznością prowadzenia zajęć z przedmiotów zawodowych w pracowniach szkolnych.
- Pamiętajmy też, że uczniowie liceów czy techników mają od 37 do 40 godzin zajęć tygodniowo, więc jest to bardzo dużo. Siłą rzeczy one muszą się kończyć późnym popołudniem. W technikach, gdzie jest organizowana praktyczna nauka zawodu, zajęcia już wcześniej trwały do godz. 17.00–18.00 - precyzuje wiceprezydent Anna Korfel-Jasińska.
O tym, jak będzie w praktyce uczniowie przekonają się już niebawem.