Podejrzany pasażer nie umknie uwadze strażników granicznych. W jego namierzeniu pomogą super czułe bramki radiometryczne. - One są sprzężone bezpośrednio z kamerą. W momencie, gdy następuje wzbudzenie bramki , od razu kamera zatrzymuje się i identyfikuje osobę, która wzbudziła alarm - mówi komendant straży granicznej, pułkownik Stanisław Laciuga - Tym sposobem nie musimy przeszukiwać 30 osób, które były w zasięgu działania tylko mamy konkretną wytypowaną osobę.
Do podejrzanego bagażu strażnicy muszą podchodzić ubrani w specjalny kombinezon. Ten nowo zakupiony waży o połowę mniej od poprzedniego - zaledwie 20 kg zamiast 40 kg. Jest niezbędny, kiedy w danym pakunku znajduje się podejrzany przedmiot. Strażnik, który przystępuje do wdrażania procedur bezpieczeństwa powinien być jak najdokładniej zabezpieczony. Walizki i inne pakunki strażnicy będą mogli prześwietlać za pomocą nowoczesnego skanera. - Jest cienki, więc włożymy go w miejsca trudno dostępne i bardzo blisko bagażu, który uznajemy za zagrożony - mówi podpułkownik Katarzyna Jurkowska komendant placówki straży granicznej w Krakowie-Balicach - działa bezprzewodowo, nie musimy ciągnąć za sobą kabli. Można działać bezprzewodowo nawet do 300 metrów. To ważne, bo im dalej od bagażu, tym bezpieczniej dla specjalistycznych sprzętów - a przede wszystkim dla obsługujących je osób. A tam, gdzie człowiek nie może - pośle robota. Od reszłego roku na lotnisku w Balicach "pracuje" robot, który sam może przenosić podejrzane sprzęty a także je pakować do pancernych walizek. Robot ma sporo pracy, bo już w 2018 roku wykorzystywany był aż 200 razy.
Wśród sprzętów, jakie otrzymała straż graniczna, znalazły się też specjalistyczne urządzenia do badania dokumentów.
Posłuchaj szczegółów o nowych sprzętach straży granicznej: