Damska toaleta jest nowa i czysta. Męska odstrasza. - Szału nie ma, ale jak człowieka przypili... - mówią krakowianie. Urzędnicy zapewniają, że druga toaleta również zostanie wyremontowana. Ale na to trzeba jeszcze poczekać.
- Środki budżetowe, którymi dysponowaliśmy, pozwalały tylko i wyłącznie na remont jednego z szaletów. Wybraliśmy ten, który zdaniem naszych inspektorów pilniej potrzebował remontu, natomiast remont drugiego szaletu zaplanowaliśmy na przyszły rok. Już przystępując do tej inwestycji zapowiadaliśmy, że możemy zrobić remont jednej strony - tłumaczy Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Nowy damski szalet kosztował miasto ponad 200 tysięcy złotych. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie rozpocznie się remont męskiej części. - Chcielibyśmy, aby wszystkie te toalety miejskie, które mamy postawić na nowo, a chcemy postawić 14 takich mniejszych, i wszystkie te, które chcemy wyremontować, były gotowe do Światowych Dni Młodzieży - mówi Michał Pyclik.
Posłuchaj materiału Szymona Kępki, reportera Radia ESKA: