Dzięki rozbudowie lotnisko będzie mogło przyjąć nawet 8 milionów pasażerów rocznie. To dwa razy więcej, niż na obecną chwilę. Zamontowano już nowoczesny "rękaw", gotowe są "karuzele". Pozostały kosmetyczne poprawki i wielkie sprzątanie. Terminal ma być gotowy we wrześniu.
- Jeszcze przed uruchomieniem terminala chcemy przetestować go, czyli wprowadzić tutaj kilkaset osób, które nigdy tu nie były, tak żeby przeszli od początku do końca ścieżkę pasażera i wyłapali wszystkie takie momenty, które są niejasne, niezbyt dokładnie oznaczone – mówi Urszula Podraza, rzecznik Kraków Airport.
Pracom na lotnisku przyglądała się Kasia Zykubek, reporterka Radia ESKA: