Prokuratura zamierza przedstawić 23-letniego mieszkańcowi powiatu olkuskiego pięć zarzutów usiłowania zabójstwa. Tym samym potwierdziły się przypuszczenia, że to ten sam mężczyzna stał za kolejnymi atakami w Olkuszu, do których doszło w poniedziałek i we wtorek (27-28 stycznia). Za pierwszym razem ranny został 60-letni mężczyzna. Z kolei podczas ataku w centrum handlowym napastnik ranił cztery osoby: mężczyznę i trzy kobiety. Zatrzymany znajduje się obecnie na obserwacji psychiatrycznej, ponieważ istnieją podejrzenia, że cierpi na zaburzenia natury psychicznej lub psychiatrycznej.
- Przygotowujemy w tej chwili zarzuty (…), czekamy na stanowisko lekarzy, czy będzie można z nim wykonać czynności procesowe. Dalsze czynności zależą od lekarzy, nie wiadomo czy sprawca będzie doprowadzony do prokuratury, czy będą one przeprowadzone w szpitalu - powiedział PAP Prokurator Rejonowy w Olkuszu Piotr Piekarski.
Obserwację psychiatryczną 23-latek odbywa na terenie jednego z małopolskich szpitali. Uznanie go za niepoczytalnego wykluczy możliwość pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej. Mężczyzna będzie mógł natomiast zostać objęty detencją, czyli przymusowo umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.
Z ustaleń Radia ESKA wynika, że 23-latek miał tłumaczyć swoje zachowanie "głosami", które kazały mu atakować przypadkowych ludzi. Szczególnie brutalny był poniedziałkowy atak, gdy nożownik zadał tak wiele ciosów, że doszło do złamania narzędzia zbrodni.