Obrzydliwy pająk spacerował po bloku w Krakowie. Mieszkańcy z niedowierzaniem wyglądali przez okna
Do bardzo nietypowej akcji służb mundurowych doszło wczoraj (16 maja) wieczorem na ul. Obozowej w Krakowie. Mieszkańcy jednego z bloków z niedowierzaniem obserwowali rozkładających drabinę strażaków, choć w pobliżu nie było żadnego pożaru. Okazało się, że przyczyna zamieszania była zupełnie inna. Straż miejska otrzymała zgłoszenie, że po elewacji budynku spaceruje... pająk. Nie chodziło jednak o byle jakiego przedstawiciela tego gatunku zwierząt, ale o ptasznika, którego wygląd budzi u wielu ludzi grozę.
Akcja nie była przesadnie skomplikowana i pająka udało się złapać, a następnie umieścić w szczelnym pojemniku. Zwierzę prawdopodobnie wykorzystało nieuwagę swojego właściciela i po kryjomu wymknęło się z mieszkania na zewnątrz.
Warto zaznaczyć, że w Polsce posiadanie większości gatunków ptaszników jest legalne. Ich jad nie zagraża ludziom, jest natomiast wykorzystywany w medycynie. Ptasznik na wolności nie stanowił więc niebezpieczeństwa dla ludzi, tym bardziej, że prawdopodobnie szybko straciłby życie w "miejskiej dżungli" Krakowa. Pająki z rodziny ptasznikowatych preferują klimat tropikalny i w Polsce nie występują w naturze.
PRZECZYTAJ: Mała Maja urodziła się w lesie. Nawet załoga karetki była zaskoczona
- Mieszkańcy ul. Obozowej mogli wczoraj oglądnąć wieczorny pokaz wspinaczki ptasznika. Zwierzę najprawdopodobniej wykorzystało moment nieuwagi właściciela i wyszło na elewację bloku. Realizujący zgłoszenie strażnicy miejscy wezwali na miejsce specjalistów od zwierząt egzotycznych, a także strażaków, by ci udostępnili fachowcom drabinę. Pająk został ściągnięty i zabezpieczony w szczelnym pudełku - poinformowała w mediach społecznościowych Straż Miejska Miasta Krakowa.
ZOBACZ: Michał Staszewicz dołączył do Gwardii Szwajcarskiej. Nowy żołnierz papieża urodził się w Krakowie