Kilka dni temu na komisariat zgłosił się mężczyzna, który zeznał, że trafił na trop pedofila. Mężczyznę zaniepokoiły wiadomości, jakie otrzymał jego małoletni syn od użytkowników jednego z portali. Postanowił założyć tam konto, podał się za 12-letnią dziewczynkę i zaczął korespondować z nieznanym mu mężczyzną, który jako pierwszy do niego napisał.
Polecany artykuł:
- Podejrzany rozmówca był pewny, że konwersuje z małoletnią i mimo tego zaczął jej składać propozycje seksualne, wysyłając przy tym zdjęcia swoich intymnych części ciała. Efektem jego rozmów było umówienie się na spotkanie z rzekomą 12-latką przy jednej z galerii handlowych na terenie Krakowa. Był bardzo zaskoczony faktem, że w umówionym miejscu czekali na niego policjanci zamiast dziewczynki. Mężczyzna, którym okazał 34-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego, został przez kryminalnych zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu - relacjonuje Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
Śledczy przeszukali jego dom i zabezpieczyli laptopa, telefon komórkowy oraz pendrive. Teraz biegły zbada ich zawartość m.in. pod kątem posiadania treści pedofilskich.
34-latek usłyszał zarzuty składania propozycji seksualnych i prezentowania treści pornograficznych małoletniemu w wieku poniżej 15 lat oraz usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego, dopuszczenia się innej czynności seksualnej oraz doprowadzenia do poddania się takim czynnościom małoletniego w wieku poniżej 15 lat. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia.