Ogromna akcja policji i przeszukania w Małopolsce. Jak informuje RMF FM – śledczy „odwiedzili” siedem miejsc w woj. małopolskim w związku z tzw. aferą maseczkową opisaną przez media. Kilka tygodni temu resort zdrowia kupił 100 tys. maseczek ochronnych za pięć milionów złotych.
Maseczki okazały się trefne i nie spełniały norm. Problem w tym, że – jak opisywały media – w ich zakupie miał pośredniczyć znajomy ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego.
Zobacz też: MAKABRA w Tatrach. Znaleźli ciało kobiety! Nie ma żadnych świadków. CO TAM SIĘ STAŁO?!
Z informacji RMF FM wynika, że śledczy prowadzili poszukiwania m.in. w Zakopanem, Krakowie i Brzesku.
Wspólne oświadczenie w sprawie „afery maseczkowej” wydało wczoraj Centralne Biuro Antykorupcyjne i Ministerstwo Zdrowia.
Instytucje zapewniają, że jeszcze na etapie planowania zakupu były w kontakcie i badały rzetelność całej transakcji.
– CBA zwróciło uwagę, że istnieją poważne wątpliwości co do wiarygodności oferty, m.in. w związku z „brakiem powiązań (Łukasza Guńki) z podmiotami medycznymi”. Kierując się wskazaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego i brakiem doświadczenia pana Guńki w zakresie dostaw sprzętu medycznego, Ministerstwo Zdrowia poinformowało pana Guńkę, że dopóki certyfikowany towar nie znajdzie się w magazynach, nie będzie realizowało żadnych płatności – czytamy we wspólnym oświadczeniu CBA i resortu zdrowia.