Obraz był tak zniszczony, że konserwatorzy bali się zdjąć go z ekspozycji. Zamek Królewski na Wawelu zaprezentował efekty 2 lat prac konserwatorskich nad szeregiem zabytków. Największe wyzwanie stanowił XV-wieczny obraz Madonny w płaszczu opiekuńczym, włoskiego malarza Giovanniego de Gaeta.
Musieliśmy przeprowadzić gruntowną konserwację ze wszystkimi badaniami, żeby rozeznać technologię obrazu, pigmenty jakie zostały zastosowane, spoiwa jakie zostały zastosowane, oczywiście zaprawy, i to wszystko zostało wykonane - mówi Główny Konserwator Muzealny Zamku Wawelskiego Ewa Wiłkojć.
Odnowione dzieło można podziwiać na prezentacji efektów projektu "Wawel - dziedzictwo dla przyszłości". Kierownik projektu Hubert Piątkowski podkreśla, że Wawel zrealizował cały szereg zadań badawczo-konserwatorskich.
Cały szereg prac związanych z tkaninami, z arrasami w Pieskowej Skale, badania powietrza na Wawelu, no a teraz biodeterioracja, czyli zagrożenia generalnie natury biologicznej dotyczące wszystkich obiektów. Od arrasów, przez obrazy, ale też przez architekturę, przez mury i tak dalej - mówi.
Oprócz Madonny w płaszczu opiekuńczym, ostatnie 2 lata prac konserwatorskich na Wawelu przyniosły też renowację dwóch XVIII-wiecznych szafek z laki, oraz 87 obrazów z tak zwanej kolekcji Lanckorońskiej. Całkowita wartość zadań zrealizowanych w ramach prac konserwatorskich sięgnęła prawie 3 400 000 złotych.