Lekarz śmiertelnie potrącił pieszego w Gorlicach i uciekł
Do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło rankiem, 15 grudnia na ulicy Bieckiej. 50-letni mężczyzna poruszał się poboczem lub drogą, w pewnym momencie został potrącony przez samochód. Mężczyzna zginął na miejscu, a sprawca nawet się nie zatrzymał. Jak informuje portal brd24.pl, sprawcą wypadku jest 64-letni lekarz z Nowego Sącza, Adam Sz., które tego ranka jechał do pracy, do szpitala w Gorlicach. Mężczyzna sam zgłosił się na policję przed południem.
Funkcjonariusze na szpitalnym parkingu znaleźli jego roztrzaskany samochód. Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Gorlicach, lekarz został zatrzymany, ponieważ zbiegł z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy poszkodowanemu.
Śmiertelny wypadek w Gorlicach. Nie żyje pieszy. Utrudnienia w ruchu
Jak informuje policja, do wypadku doszło na ul. Bieckiej, a ofiara potrącenia jest 50-letni mieszkaniec gminy Gorlice. Osoba, która w niego uderzyła, uciekła z miejsca zdarzenia i jest poszukiwana, dlatego mundurowi apelują do świadków zdarzenia o zgłaszanie się do komendy. Droga krajowa nr 28 może być zablokowana nawet przez kilka godzin, a objazdy poprowadzoną ostatecznie przez Moszczenicę i Kobyłkę.
Wcześniej pisaliśmy:
Ogromne utrudnienia w ruchu powstały po śmiertelnym wypadku na drodze krajowej nr 28 w Gorlicach, do którego doszło w piątek, 15 grudnia, ok. godz. 7. Policja potwierdziła na razie tylko, że na trasie potrącony został pieszy, który zginął na miejscu, natomiast nieznane są na razie choćby wstępne okoliczności zdarzenia. Brakuje również informacji o domniemanym sprawcy wypadku. Mundurowi potwierdzają jedynie, że droga krajowa nr 28 w Gorlicach jest całkowicie zablokowana.
- Trasa będzie zablokowana przez dłuższy czas, to na pewno, dlatego jest organizowany objazd przez Zagórzany i Moszczenicę - relacjonuje asp. szt. Gustaw Janas, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Sprawą śmiertelnego wypadku zajęła się również prokuratura.