W jednej sekundzie poukładane życie szczęśliwej rodziny zamieniło się w koszmar. Mariusz W. ( 44 l.) z Sułkowa pod Wieliczką wybrał się, wraz z synem, na wycieczkę rowerową. Gdy rozpętała się burza, postanowili schronić się pod drzewem. Chwile później uderzył w nie piorun. 44–latek był reanimowany na miejscu przez mieszkańca Sułkowa.
Stan rowerzysty jest bardzo poważny. Doszło u niego do zatrzymania krążenia. Leży pod respiratorem w Szpitalu Uniwersyteckim. Ma obrzęk mózgu. Lekarze są bardzo ostrożni w mówieniu o rokowaniach.
Na szczęście poprawił się stan 8–letniego syna. Chłopczyk przebywa w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. Ma poparzenia II stopnia, głównie klatki piersiowej i gardła. Na szczęście jest przytomny i w kontakcie.
Przyjaciele rodziny zorganizowali zrzutkę, by pomóc najbliższym Mariusza w tych trudnych chwilach: https://zrzutka.pl/5phsb8