W poniedziałek, 9 listopada ojciec Leon Knabit, członek wspólnoty tynieckich benedyktynów wyszedł ze szpitala im. Żeromskiego, gdzie przebywał na oddziale zakaźnym w związku z zakażeniem koronawirusem. Zakonnik podziękował życzliwym osobom za modlitwę, a członkom personelu lecznicy za pełną poświęcenia opiekę nad nim i innymi chorymi. Pracują oni w skrajnie trudnych warunkach, zmagając się z brakami personalnymi.
- Chwała i dziękczynienie najwyższemu Bogu, że wysłuchał tylu modlitw życzliwych Osób i sprawił, że dzisiaj, w rocznicę poświęcenia bazyliki Jana na Lateranie odesłał mnie ze szpitala do klasztoru. W ten sposób liczba uzdrowionych powiększyła się o kolejną jednostkę, a akcja „Wspieraj Seniora” została w moim wypadku uwieńczona sukcesem. Dziękuję też całym sercem całej Służbie Zdrowia Oddziału Zakaźnego Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Trudno mi wymienić każdego, zwłaszcza, że w kombinezonach pracują niemal anonimowo. Wszyscy warci są najwyższego uznania. Pracują zmęczeni w obliczu wielkich braków personalnych, a szczytne hasła, pełne wzniosłych wartości, które do nich dobiegają, mają się nijak do jakiejkolwiek pomocy, choćby w wolontariacie - napisał na FB ojciec Leon Knabit.
Ojciec Knabit w swoim wpisie odniósł się również do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji oraz Strajku Kobiet. Zakonnik uznał, że wśród uczestników zgromadzeń są tacy, którzy "chcą zmieniać rzeczywistość drogą wyuzdanej i wulgarnej anarchii". Co więcej, sprawcą ich działalności jest szatan. - Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią! - napisał ojciec Knabit.
- Ze względu na trwające wciąż osłabienie nie dam rady ustosunkować się do komentarzy do moich szpitalnych tekstów FB. Przyjmuję z radością wszystkie, które podzielają mój punkt widzenia oraz te, które w sposób kulturalny przedstawiają swoje racje, inne od moich. Uznaję je, choćbym nawet nie mógł się z nimi zgodzić. Jeśli zaś ktoś nie chce dyskusji i pominąwszy drogę konstytucyjną, chce zmienić rzeczywistość drogą wyuzdanej i wulgarnej anarchii, to pytam czy działa w Imię Jezusa? Jeśli nie, to sprawcą ich działalności jest szatan, „który jest silny i walczy, aby jak najwięcej serc pociągnąć do siebie” (Matka Boska w Medjugorje). Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią! Jezus ich kocha i na pewno znajdzie sposób, by zrozumieli, że błądzą i wrócili do Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem - dodał ojciec Knabit.