Zdarzenie miało miejsce w środę 8 stycznia w godzinach przedpołudniowych przy ulicy Lenartowicza w Andrychowie. 34-letni mężczyzna, który pracował na budowie bloku mieszkalnego z nieustalonych jeszcze przyczyn spadł z dużej wysokości na ziemię. Nie wiadomo, czy stracił przytomność, czy też utracił równowagę - to wyjaśni policyjne śledztwo.
Polecany artykuł:
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec i rozpoczęto reanimację poszkodowanego. Niestety, lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności i przyczyn tej tragedii. Jak poinformowała Gazeta Krakowska, to już drugi wypadek śmiertelny na terenie budowy tego blokowiska. Poprzedni wydarzył się dwa lata temu.