Oczy całego świata zwrócone są na Bliski Wschód i napiętą sytuację militarno-polityczną między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. W nocy z wtorku na środę Iran ostrzelał amerykańskie bazy zlokalizowane na terenie Iraku. Choć władze Iranu twierdzą, że zginęło wielu Amerykanów, to jednak USA nie potwierdzają tych doniesień.
Ostrzał był odwetem za zabicie przez amerykańskie drony irańskiego generała.
Czy Polsce grozi wojenny konflikt?
Specjaliści ds. obrony szacują, że Iran posiada ponad 200 pocisków balistycznych bliskiego i średniego zasięgu. Wśród nich są między innymi następujące rakiety:
- Zolfaghar o zasięgu 700 kilometrów
- Qiam-1 o zasięgu 700-800 kilometrów
- Shahab 3-Emad/Ghard o zasięgu 1300-1950 kilometrów
- Sejjil o zasięgu 2000 kilometrów
- Soumar o zasięgu nawet 3000 kilometrów
To właśnie ostatni typ rakiet swoim zasięgiem mógłby objąć terytorium Polski. Rakiety wystrzelone z Iranu mogłyby dosięgnąć Podkarpacia, Lubelszczyzny i Małopolski. Jak przekonują eksperci portalu Defence24 zagrożenie jest jedynie teoretyczne. Wszystko przez słabość irańskiej konstrukcji, która sprawia, że praktyczny zasięg broni wynosi około tysiąc kilometrów.
To oznacza, że polskie miasta tylko teoretycznie są zagrożone irańskimi pociskami.