Ten widok policjanci wezwani do nocnej kolizji w Olkuszu z pewnością zapamiętają do końca życia. Około godz. 2.00, w nocy z poniedziałku na wtorek (4/5 października) mundurowi interweniowali w sprawie land rovera, który utknął na barierkach oddzielających schody prowadzące do przejścia podziemnego. Pojazdem kierowała 33-letnia kobieta, a wewnątrz samochodu znajdowała się jeszcze jedna osoba. Na szczęście w wyniku niefrasobliwości kierującej nikt nie ucierpiał. Badanie przeprowadzone przez mundurowych potwierdziło, że w momencie zdarzenia 33-latka była trzeźwa. Kobieta sama wskazała funkcjonariuszom przyczyny kuriozalnego zdarzenia. Tłumaczyła się zmęczeniem oraz... brakiem umiejętności jazdy samochodem. Policjanci skierowali wobec niej wniosek o ukaranie, a sąd może nałożyć na sprawczynię kolizji grzywnę w wysokości do 5 tysięcy złotych, a także zdecydować o utracie prawa jazdy. Wówczas 33-latka będzie mogła podszlifować swoje umiejętności poza drogami publicznymi.
Olkusz: 33-latka zjeżdżała autem po schodach. Była trzeźwa! Jej tłumaczenie zwala z nóg
2021-10-05
15:03
Niecodzienna kolizja w Olkuszu! W nocy z poniedziałku na wtorek (4/5 października) policja interweniowała w sprawie land rovera, który utknął na barierkach oddzielających schody prowadzące do przejścia podziemnego. Pojazd prowadziła 33-letnia kobieta. W momencie zdarzenia kierująca była trzeźwa. Swoją niefrasobliwość tłumaczyła w inny sposób.
Przywłaszczone BMW odnalezione w kawałkach