Olkusz: Za brak maseczki w autobusie - wniosek do sądu ws. demoralizacji

Obowiązkowe maseczki w autobusach. W Olkuszu policja kontrolowała pasażerów

Czwarta fala pandemii jest coraz mocniej widoczna w Małopolsce. Wczoraj (20 października) w całym województwie potwierdzono 260 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Z tego powodu służby zapowiedziały wzmożenie działań polegających na sprawdzaniu przestrzegania obostrzeń sanitarnych. W Olkuszu policjanci sprawdzali, czy pasażerowie miejskiej komunikacji zakrywają twarze maseczkami. Taki obowiązek funkcjonuje już od dłuższego czasu, a mimo to w dalszym ciągu jest lekceważony. Osoby, które podróżowały środkami komunikacji zbiorowej i nie stosowały się do tego obowiązku, otrzymały mandat karny. Przypomnijmy, że policjant może nałożyć na taką osobę karę finansową w wysokości do 500 złotych. Może również skierować wniosek o ukaranie do sądu, który ma możliwość nałożenia grzywny w wysokości do 5000 złotych. Okazuje się jednak, że obostrzenia sanitarne najczęściej są łamane przez pasażerów, na których akurat nie można nałożyć mandatu.

Poniżej dalsza część artykułu.

PRZECZYTAJ: Kraków. Tego jeszcze nie było! Kobieta wyszła na spacer z... gołębiami. Tam je schowała

Uczniowie nie zakrywają twarzy maseczkami. Co im grozi?

Problem z łamaniem obostrzeń sanitarnych występuje zwłaszcza w czasie dojazdu i powrotu uczniów ze szkół. To właśnie ta grupa pasażerów wyjątkowo często zapomina o założeniu maseczki. W przypadku kontroli osoby nieletniej, która podróżuje autobusem i nie stosuje się do obowiązku zasłaniania ust i nosa, policjant nie wypisze mandatu karnego, co jednak nie zwalnia uczniów od odpowiedzialności. Nieletni będzie musiał liczyć się z konsekwencjami swojego zachowania. Policjant wylegitymuje taką osobę i z tych czynności sporządzi notatkę, którą skieruje wraz z wnioskiem do sądu rodzinnego w sprawie demoralizacji nieletniego. Na problem uczuleni zostali również dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych. Mają oni otrzymać przygotowane przez policję pismo z prośbą o przypomnienie uczniom obowiązków wynikających z pandemii oraz poinformowanie ich o konsekwencjach łamania prawa.

PRZECZYTAJ: Niezwykły przedszkolak z Bielska-Białej podbija Alpy. Mikołaj wdrapał się na Tofana di Roses