Na numer alarmowy dwukrotnie zadzwonili przechodnie, prosząc o interwencje. Pierwsza interwencja miała miejsce około godziny 12. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że na ławce przy ulicy Kościuszki w Olkuszu leży mężczyzna. Na miejsce natychmiast skierował patrol funkcjonariuszy. Mundurowi ustalili, że mężczyzna nie wymaga pomocy medycznej. Był jednak nietrzeźwy. Ponieważ znajdował się w okolicznościach zagrażających jego życiu, został on doprowadzony do wytrzeźwienia.
Czytaj też: Kraków: Ten szpital wciąż czeka na szczepionki! Problemy koncernów farmaceutycznych
Następne zgłoszenie otrzymano tego dnia, przed godziną 19. Przy drodze niedaleko Osieka, w rowie twarzą w śniegu leżał nieprzytomny mężczyzna. Czuć było od niego alkohol. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, sprawdzili jego funkcje życiowe i udzielili mu pomocy. Następnie ułożyli w pozycji bocznej ustalonej, okryli kocem termicznym i wezwali pogotowie ratunkowe. W oczekiwaniu na pomoc medyczną mężczyzna odzyskał przytomność. 51-latek nie był jednak w stanie poruszać się o własnych siłach. Wraz z pogotowiem przewieziono go do szpitala w Olkuszu. Tam udzielono mężczyźnie niezbędnej pomocy lekarskiej. Mężczyzna nie wymagał hospitalizacji, więc trafił do wytrzeźwienia. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego ponad 4 promile.
Czytaj też: Kraków: Jarosław Kaczyński odwiedził grób brata na Wawelu. Wiemy, kto mu towarzyszył
W związku z bardzo niskimi temperaturami powietrza, osoby przebywające na zewnątrz, w pustostanach tudzież innych miejscach, które nie są dobrze zabezpieczone przed zimnem, mogą znaleźć się w sytuacji zagrażającej ich życiu i zdrowiu. Należy pamiętać, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na takie przypadki.