- Pewnego dnia, jeszcze za czasów studenckich, gdzieś na YouTube przewinął mi się filmik z szopem praczem. Stwierdziłem, że jest to bardzo urocze zwierzę i fajnie byłoby je mieć - opowiada Mateusz, właściciel Henia. Przyznaje jednak, że mieszkanie z szopem pod jednym dachem to nie lada wyzwanie. - Szopy są bardzo uciążliwymi zwierzakami - mówi.
Henio lubi płatać figle. - Pewnego dnia jak wróciłem z pracy, to miałem wyważone drzwi do salonu - wspomina Mateusz.
Szop pracz z Ruczaju je prawie wszystko. - Ciastka są jego przysmakiem, ale ograniczamy je. Tak więc ma dyspensę tylko wtedy, jak są goście i coś jest na stole - mówi właściciel zwierzaka.
Zobacz nagranie Ewy Sas, reporterki Radia ESKA:
Henio ma nawet swój fanpage na Facebooku. Przygody zwierzaka możecie śledzić tutaj.
Posłuchaj materiału Ewy Sas: