Kapeluszomat to mobilne urządzenie. Jego podstawę stanowi dorycka kolumna, zwieńczona dotykowym ekranem z terminalem płatniczym, obok którego stoi betonowy kapelusz. Wynalazek w środku ma akumulator oraz komputer. Można wybrać gotową kwotę do wpłaty lub wpisać własną.
– Monumentalną, dorycką kolumnę w formie sprzed dwóch tysięcy lat, wybraliśmy jako podstawę dla naszego elektronicznego kapelusza, gdzie chętni widzowie będą mogli wpłacić datek. Datkomat z Krakowa ma służyć twórcom skupionym wokół projektu Artyści Uliczni Krakowa. Na Rynku będzie się na razie pojawiał od czasu do czasu, za każdym razem wykorzysta go inny artysta – mówi Juranda Król, uczestniczka niezwykłego projektu.
Kapeluszomat został w całości zaprojektowany i wykonany przez artystów.
– To nasz autorski pomysł, efekt pracy kilku ostatnich miesięcy, tygodni planowania, niekończących się spotkań i konsultacji, a to wszystko po to, by zapewnić artystom jedyne w swoim rodzaju wsparcie – dodaje pani Juranda.