- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z października tego roku wytknął ZIKiTowi, że takie coś jak strefa A, strefa B, strefa ograniczonego ruchu, nie jest znane jako pojęcie ani dla sądu, ani dla prawa o ruchu drogowym, zatem nie istnieje - mówi Grzegorz Kompa, prezes Stowarzyszenia Pojazdów Ekologicznych.
Urzędnicy zapewniają, że oznaczenia zostaną niebawem wymienione. - Będziemy zamieniać je na takie, które powinny funkcjonować według wyroku sądu. Generalnie chodzi o to, że w tym momencie strefy ograniczonego ruchu są oznaczone odpowiednią przywieszką do znaków. Będziemy zamieniać te przywieszki na pełnoprawne znaki, które będą bardziej widoczne dla kierowców. Tak że nic się nie zmieni jeżeli chodzi o samą strefę ograniczonego ruchu, zmienią się jej oznaczenia - mówi Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Tymczasem od początku przyszłego roku mają wejść w życie ustalenia dotyczące ograniczenia i ujednolicenia meleksów w centrum Krakowa. Meleksiarze zastanawiają się, czy w nowych okolicznościach, po orzeczeniu sądu, ustalenia powinny być nadal aktualne. - Zarządzenie prezydenta Krakowa nie dotyczy niczego. Mówiło o regulacji ruchu w strefach A i B. Skoro ich nie ma, to zarządzenie nie może nas regulować - mówi Grzegorz Kompa. Jednak jak zapewnia Piotr Hamarnik, orzeczenie sądu nie zmienia nic w kwestii wcześniejszych ustaleń dotyczących meleksów. Zmiany będą funkcjonować od stycznia.
Posłuchaj materiału Szymona Kępki, reportera Radia ESKA: