Pamela broniła się przed oprawcą. Wstępne wyniki sekcji zwłok
W środę, 9 listopada prokuratura przedstawiła wstępne wyniki przeprowadzonej dzień wcześniej sekcji zwłok 26-letniej Pameli z Oświęcimia, która padła ofiarą brutalnego zabójstwa. Kobieta zmarła w wyniku wykrwawienia, będącego efektem zadanych jej ran ciętych i kłutych szyi. - Sekcja zwłok 26-latki potwierdziła, że obrażenia widoczne w czasie oględzin na miejscu zdarzenia, były przyczyną zgonu. Kobieta zmarła w wyniku ran i wynikającego z tego krwawienia – przekazał Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. W mieszkaniu tragicznie zmarłej Pameli, obok ciała śledczy znaleźli zakrwawiony nóż. Według nieoficjalnych ustaleń PAP, zaatakowana 26-latka próbowała się bronić przed swoim oprawcą. Mają o tym świadczyć ślady na jej ciele. PAP informuje również o tym, że Ingebrigt G. miał w przeszłości znęcać się nad Pamelą, co było powodem jej powrotu z Norwegii do Polski. Co więcej, mężczyzna znalazł sobie nową partnerkę i również wobec niej stosował przemoc. Jego prawa rodzicielskie nad córką Mią zostały ograniczone. Wcześniej norweskie media donosiły, że Ingebrigt G. na krótko przed tragiczną śmiercią Pameli, zrobił sobie z nią i Mią pamiątkowe zdjęcie, które następnie wysłał do członków rodziny w Norwegii. Z kolei sąsiad 26-latki twierdził, że Norweg w przeszłości leczył się psychiatrycznie, a motywem zabójstwa mógł być złożony przez Pamelę pozew o alimenty na córkę.
Ingebrigt G. stanie przed polskim sądem? Podejrzany czeka na ekstradycję
Podejrzany o popełnienie zbrodni w Oświęcimiu Ingebrigt G. przebywa w duńskim areszcie, gdzie czeka na decyzję sądu w sprawie ekstradycji. W Polsce Norweg może usłyszeć wyrok skazujący na karę dożywotniego pozbawienia wolności (w Norwegii taka kara obecnie nie funkcjonuje). Pogrzeb zamordowanej Pameli odbędzie się na Cmentarzu Komunalnym w Oświęcimiu. Porwana przez ojca 5-letnia Mia wróciła już do Polski. Prawo do tymczasowej opieki nad dziewczynką polski sąd przyznał jej dziadkowi.
Polecany artykuł: