Agresywne zachowanie jednego z pasażerów było przyczyną interwencji służb mundurowych na lotnisku w Krakowie-Balicach. 45-letni Polak jeszcze na pokładzie maszyny lecącej z angielskiego Bristol zachowywał się co najmniej ekscentrycznie. Nie reagował na polecenia załogi i próbował uszkodzić okno samolotu. Po lądowaniu było z nim jeszcze gorzej. Mężczyzna zaatakował strażnika granicznego, dlatego musiał został obezwładniony. Wpływ na jego zachowanie miało spożycie napojów wyskokowych.
- Po przybyciu strażników granicznych pasażer nie wykonywał poleceń wydawanych przez nich. Wyczuwalna była również od niego silna woń alkoholu. Co więcej, agresywny mężczyzna naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza. Funkcjonariusze balickiego Zespołu Interwencji Specjalnych użyli wobec agresora środki przymusu bezpośredniego w postaci technik obezwładnienia, technik transportowych oraz kajdanek - relacjonuje Karpacki Oddział Straży Granicznej. W tym przypadku do ukarania sprawcy doszło błyskawicznie.
Mężczyzna został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Popełnienie tego czynu jest zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3. Mieszkaniec Elbląga usłyszał zarzut, przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych oraz nawiązki na rzecz funkcjonariusza w kwocie 1 500 zł.
Inkasent zabijał i zostawiał rachunki za prąd. Wybierał podobne domy przy tej samej drodze