Kierowca renault był totalnie pijany! Patryk P. miał w organizmie ponad 2 promile
Prokuratura Okręgowa w Krakowie potwierdziła informacje "Faktu" oraz Radia ESKA na temat wyników badań uczestników wypadku na moście Dębnickim. Wiadomo już, że kierujący żółtym renault Patryk P. prowadził pojazd będąc totalnie pijanym. W jego przypadku badanie krwi dało wynik 2,3 promila, a badanie moczu nawet 2,6 promila. Obecność alkoholu potwierdzono również u dwóch pasażerów, trzeźwy był wyłącznie Marcin, najmłodszy z uczestników tragedii. Jak podaje PAP, prokurator zapytany o prędkość z jaką jechał samochód odpowiedział, że zostanie ona podana po analizie materiału dowodowego oraz opinii biegłych.
Śledztwo w sprawie wypadku na moście Dębnickim. Wstępne ustalenia prokuratury
W sprawie tragicznego wypadku toczy się śledztwo. Prokuratura wskazała, że żółtym renault kierował 24-letni Patryk P. Zapis monitoringu potwierdził, że młody kierowca jeszcze przed kraksą wielokrotnie złamał przepisy ruchu drogowego. - Obraz monitoringu wskazuje na naruszenie szeregu zasad, w tym przejeżdżanie na czerwonym świetle przez skrzyżowania, ale przede wszystkim prędkość. Ta prędkość była całkowicie niedostosowana do warunków. W miejscu, gdzie było ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę, wstępne oceny wskazują na trzy, a może nawet więcej razy przekroczoną dopuszczalną prędkość - powiedział prok. Rafał Babiński, szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie.