Chodzi o to by na przykład na radość reagować głośnym śmiechem, a na złość nie reagować agresją. Podstawowym celem zajęć jest przekazać uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej, że nie ma czegoś takiego jak "złe emocje", każda jest ważna.
- Wszystkie są potrzebne, nie w porządku mogą być zachowania. Tutaj spotykamy się z takim oporem wśród dzieci, mówią nam: "to nieprawda! Złość nie jest OK. Złość jest nie w porządku" - tłumaczy współautorka pomysłu na lekcje emocji Katarzyna Wanat.
Jak się okazuje młodzież ma własne sposoby na radzenie sobie na przykład z agresją, niekoniecznie właściwe - próbujemy wytłumaczyć, a jak się nie da to sięgamy do rękoczynu nie? - mówi gimnazjalista. Różne są też reakcje na smutek - niektórzy sięgają po używki, a my sobie wolimy posiedzieć, porozmawiać, pograć w piłkę - dodaje ten sam gimnazjalista.
Pierwsza klasa z lekcjami emocji ma ruszyć od września. Zarówno dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 106, jak i autorki lekcji zaznaczają, że rekrutacja nadal trwa i zachęcają do zapisywania swoich dzieci. Udział jest bezpłatny.
Posłuchaj naszego materiału: