Pijany kierowca zakopał się na poboczu. O pomoc poprosił policjanta po służbie
Wyjątkowego pecha miał 50-letni mieszkaniec gminy Czernichów, który prowadząc swojego opla pod wpływem alkoholu zakopał się na poboczu w miejscowości Przeginia Duchowna (powiat krakowski). Mężczyzna usiłował uzyskać pomoc od innych użytkowników drogi, dlatego machał do przejeżdżających samochodów i usiłował zatrzymać jeden z nich. W końcu mu się udało, lecz nie spodziewał się, że pojazdem będzie kierował... będący po służbie policjant z KPP Kraków. Funkcjonariusz szybko się zorientował w sytuacji. Od 50-latka wyczuł alkohol, a dodatkowo w pojeździe zauważył opróżnioną butelkę po wódce. Na miejsce wezwał więc swoich kolegów z policji. Patrol przebadał alkomatem kierowcę opla, a wynik testu to ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
PRZECZYTAJ: 27-latek zamordowany w Krakowie. Zabił go były mąż jego konkubiny?
Jaka kara grozi pijanemu kierowcy?
Stróże prawa zatrzymali nietrzeźwemu prawo jazdy i przekazali 50-latka pod opiekę rodzinie. Za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i obligatoryjnie utrata uprawnień do kierowania pojazdami – nawet na 15 lat.