Pijany taksówkarz spowodował wypadek. Zaatakował policjantów
W maju 2021 roku taksówkarz Sebastian W. spowodował w Krakowie wypadek drogowy. Jadąc od strony ulicy Cystersów doprowadził do zderzenia z innymi pojazdem, którym poruszały się dwie osoby. Jak podaje "Gazeta Krakowska", kierowca auta uderzonego przez taksówkarza doznał urazu pleców, a obrażenia były na tyle poważne, że zagrażały jego życiu. Ranna została również pasażerka. Biegły wykaże później, że przyczyną groźnego zdarzenia było wyłącznie zachowanie Sebastiana W. Taksówkarz nie dość, że przekroczył dopuszczalną prędkość i miał na liczniku 125 km/h, to jeszcze wsiadł za kółko będąc w stanie nietrzeźwości. W trakcie zatrzymania przez policję zachowywał się agresywnie.
Jeden z funkcjonariuszy został przewrócony na ziemię przez Sebastiana W., natomiast drugiego krewki szofer przyciskał do drzwi radiowozu i próbował zabrać mu broń służbową. Uszkodził również policyjny pojazd, a w jego aucie znaleziono cudzy dowód osobisty. Sebastian W. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Winę za swoje zachowanie zrzucił na alkohol i stwierdził, że własne wybryki pamięta tylko fragmentarycznie.
Sebastian W. prawomocnie skazany. Stracił prawo jazdy i trafi za kratki
Sąd pierwszej skazał taksówkarza na karę 5 lat pozbawienia wolności. Odwołanie od wyroku przyniosło tylko niewielki skutek. Jak podaje "GK", sąd drugiej instancji złagodził wymiar kary wymierzonej Sebastianowi W. o cztery miesiące. W więzieniu ma on zatem spędzić 4 lata i 8 miesięcy, a dodatkowo dożywotnio stracił prawo jazdy. Skazany ma również przejść terapię leczenia uzależnień oraz zapłacić 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia jednemu z poszkodowanych i 5 tysięcy złotych na fundusz pomocy ofiarom przestępstw. Wyrok w tej sprawie jest już prawomocny.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: