O sprawie poinformowała m.in Gazeta Wyborcza. Sąd Rejonowy w Krakowie wykreślił cały zarząd stowarzyszenia na czele z Joanną Sadzik z KRS, a zrobić to miał na wniosek. ks. Grzegorza Babiarza, który wciąż czuje się prezesem, mimo sprzeciwu pracowników i członków dotychczasowego zarządu - pisze Wyborcza Kraków.
To kolejne zmiany w "Wiośnie"
W ostatnim czasie stowarzyszenie organizujące m.in. "Szlachetną Paczkę" przeżywa kryzys. 4 lutego doszło w nim do kontrowersyjnych zmian - Joanna Sadzik, dotychczasowa prezes powołana po odejściu ks. Jacka Stryczka została odwołana, a na jej miejsce powołano ks. Grzegorza Babiarza. Zmiana miała się odbyć w atmosferze skandalu, a odwołanie Joanny Sadzik od początku było przeprowadzone przez osoby związane z byłym prezesem stowarzyszenia. W ramach protestu cały zarząd "Wiosny" podał się do dymisji.
Czytaj też >>> Skandal w krakowskim Auchan: Sprzedawali saszetki ze swastyką. Jak do tego doszło?
Kolejne zmiany nastąpiły w nocy z 11 na 12 lutego. Wtedy Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków odwołało Księdza Grzegorza Babiarza z funkcji Prezesa Zarządu Stowarzyszenia, a Joanna Sadzik ponownie stała się prezesem "Wiosny".
Mobbing w "Wiośnie": "Ludzie często płakali
Znęcanie się psychiczne, kpiny z wyglądu, agresja, zmuszanie do pracy po godzinach, bezpodstawne zwolnienia - tak współpracownicy opisują swoją codzienność przy pracy z ks. Jackiem Stryczkiem w Stowarzyszeniu "Wiosna". Sprawę ujawnił Onet.
Czytaj więcej: "Ludzie często płakali" - Mobbing w "Wiośnie"
Dziennikarze portalu przytoczyli historie ponad 20 osób, które współpracowały z prezesem Stowarzyszenia "Wiosna". Jak twierdzą, duchowny miał się nad nimi znęcać psychicznie. Postępowanie sprawdzające krakowskiej prokuratury ma wyjaśnić, czy są podstawy do wszczęcia śledztwa w sprawie mobbingu.