38-letni strażak potrącony na A4. Osierocił czwórkę dzieci
W nocy z poniedziałku na wtorek (26/27 września) na autostradzie A4 w miejscowości Chrosna (powiat krakowski) zginął 38-letni strażak z OSP Balice. Z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że druh osierocił czwórkę dzieci, a w strasznym wypadku ranna została również żona strażaka, która też pełniła służbę w OSP. Kobieta trafiła do szpitala. Przyczyną zgonu 38-latka były obrażenia doznane w wyniku potrącenia przez samochód marki Iveco.
Strażak był reanimowany, niestety ratownikom nie udało się uratować jego życia. Zmarł na miejscu zdarzenia. Poszkodowany został również trzeci druh, który został przetransportowany do szpitala. Na szczęście jego stan poprawił się na tyle szybko, że mógł on już opuścić lecznicę.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
PRZECZYTAJ: Paweł M. "Misiek" dostał łomot od kibola przeciwnego klubu. Straszne obrażenia byłego lidera "Sharksów"
Polecany artykuł:
Sprawca śmiertelnego wypadku zatrzymany przez policję
Do tragicznego wypadku doszło w następstwie innego zdarzenia na A4, które spowodowało interwencję straży pożarnej. Kierująca osobowym bmw zderzyła się z łosiem (pierwotnie podawano, że z sarną). Nie odniosła ona żadnych obrażeń, zwierzę natomiast zostało uśpione przez weterynarza. Przy zabezpieczaniu miejsca zdarzenia troje druhów OSP, widząc nadjeżdżające pojazdy, zeszło na bok. Wtedy, w wyniku niezachowania ostrożności przez jednego z kierowców doszło do tragedii.
- O ile kierujący mazdą zaczął zwalniać, to kierujący iveco uderzył w tył mazdy i stracił panowanie na pojazdem - zjechał na pobocze, gdzie stali druhowie - przekazał PAP rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Kom. Justyna Fil, oficer prasowy KPP Kraków poinformowała nas, że sprawca śmiertelnego wypadku został zatrzymany przez policję. W momencie zdarzenia był on trzeźwy. Zlecone badanie próbki krwi określi natomiast, czy w jego organizmie nie znajdowały się inne substancje odurzające.
Hołd dla zmarłego strażaka
Kondolencje rodzinie zmarłego strażaka złożył Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. Wiele ochotniczych straży pożarnych, nie tylko w Małopolsce, ale też w całym kraju, zmieniło na biało-czarną szatę graficzną swoich stron internetowych i profili społecznościowych. W hołdzie 38-latkowi opuszczono również flagi do połowy masztu oraz uruchomiono sygnały świetlne i dźwiękowe w wozach strażackich.
Polecany artykuł: