Sprawca wykorzystywał nieobecność domowników czy pracowników sklepów. Wyważał okna lub drzwi, a następnie kradł pieniądze, biżuterię, markowe kosmetyki, sprzęt komputerowy, jak również odzież i obuwie.
Mężczyzna działał na terenie całego Krakowa. W ciągu miesiąca zrabował towar, którego wartość przekroczyła 60 tysięcy złotych. Do tej pory policjanci ustalili niemal 40 osób, które padły ofiarami złodzieja. Śledczy nie wykluczają, że pokrzywdzonych może być więcej.
40-latek został zatrzymany w minioną środę w jednym z hosteli na terenie Krakowa, gdzie wynajmował pokój. Policjanci znaleźli przy nim nie tylko przedmioty pochodzące z przestępstwa, ale także broń, na którą nie posiadał wymaganego zezwolenia.
Podejrzany odpowie za swoje czyny w warunkach recydywy, w związku z tym grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
>>> Szykują się kolejne kibolskie ataki w Krakowie? "Młoda Ferajna odetnie wam ręce"
>>> Obrzydliwe znalezisko w napoju znanej firmy. "Kawał starego mięsa"? [ZDJĘCIA]