Wjechała oplem w ogrodzenie. Miała 2,6 promila alkoholu. W domu zostawiła trzyletnie dziecko
W miejscowości Zaborze (powiat oświęcimski) 43-letnia kobieta kierująca oplem spowodowała kolizję. Jej pojazd wypadł z jezdni i uderzył w ogrodzenie przydrożnej posesji. Podczas zatrzymania okazało się, że Małopolanka zostawiła w domu trzyletnie dziecko. Na miejscu funkcjonariusze faktycznie zastali przestraszonego chłopczyka pozostawionego bez opieki. Na domiar złego na włączonej kuchence gazowej znajdowała się gorąca zupa. Na szczęście nie doszło do kontaktu małoletniego z wrzątkiem. Chłopiec został przekazany pod opiekę członków rodziny.
Wobec 43-latki zostały wszczęte postępowania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletniego, nad którym miała ona obowiązek opieki oraz o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za pierwsze przestępstwo kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Z kolei za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych. Materiały dotyczące ujawnionego zaniedbania w sprawowaniu opieki zostaną również przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu Wydziału Rodzinny i Nieletnich. Odrębny wniosek zostanie również skierowany do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w związku z podejrzeniem że czyny, których dopuściła się kobieta mogą świadczyć o jej uzależnieniu od alkoholu.