Do szokującego zdarzenia doszło kilka minut po godzinie 12 w piątek na stoku narciarskim nr 9 Kotelnicy Białczańskiej - informuje Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna w wieku około 30 lat zjeżdżając w dół z impetem uderzył w 6-latka, który uczył się jeździć na nartach pod nadzorem ojca. Sprawca wypadku nawet nie zatrzymał się, by sprawdzić, czy poszkodowanemu dziecku coś się stało, tylko odjechał bez słowa.
ZOBACZ KONIECZNIE: Najmniejszy apartament świata jest w... Krakowie! [ZDJĘCIA]
Rodzic natychmiast zaalarmował o zdarzeniu Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które udzieliło pomocy chłopcu i przetransportowało je do karetki pogotowia, skąd został przewieziony do szpitala.
Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą tego wypadku na stoku był około 30-letni mężczyzna, który tego dnia ubrany był w niebieską kurtkę, spodnie narciarskie czerwonymi elementami, kask i gogle. Policjanci na podstawie monitoringu podejmują czynności zmierzające do zidentyfikowania nieodpowiedzialnego narciarza. Osoby, które widziały ten wypadek prosimy o kontakt z policjantami z Bukowiny Tatrzańskiej.
Kolejny wypadek na stoku, sprawca pijany!
Polecany artykuł:
Kolejne zdarzenie o podobnym charakterze do którego doszło następnego dnia w Kotelnicy Białczańskiej zakończyło się interwencją patrolu narciarskiego policji. Funkcjonariusze usunęli ze stoku nietrzeźwego narciarza, który mając blisko 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu potrącił na stoku 12-letnia dziewczynkę. Nietrzeźwego narciarza ukarano wysokim mandatem karnym.
Koniec ferii zimowych okazał się obfitującym w poważne wypadki na stokach narciarskich. Przez długi okres ferii zimowych podobnych zdarzeń było niewiele. Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i rozsadek wśród uczestników odpoczynku na zorganizowanych terenach narciarskich. Warunki narciarskie z uwagi na postępujące wiosenne ocieplenie są coraz trudniejsze.
Policyjne patrole narciarskie będą obecne na wybranych stokach do końca najbliższego weekendu.