Kilka miesięcy temu mężczyzna miał zaczepić kobietę w jednej z galerii handlowych. Powiedział, że jest lekarzem. Sprytnie nakierował rozmowę tak, aby kobieta pomyślała, że już wcześniej się poznali.
Polecany artykuł:
W trakcie tej krótkiej rozmowy kobieta również przedstawiła się 44-latkowi, podając gdzie pracuje. Jak się potem okazało, informacja ta bardzo przydała się mężczyźnie. Po powrocie do domu znalazł swoją ofiarę w sieci i zaczął systematycznie wydzwaniać do jej miejsca pracy. Kobieta za każdym razem tłumaczyła, że nie jest zainteresowana dalszym utrzymywaniem kontaktów. Jednak to nie zrażało 44-latka, a wręcz pobudziło do jeszcze intensywniejszego nagabywania.
Kilka dni temu mężczyzna pojawił się w okolicy miejsca pracy swojej ofiary i próbował ją zaczepić. Ten incydent spowodował, że kobieta zawiadomiła policję.
Funkcjonariusze ustalili, że dane którymi posługiwał się stalker były przywłaszczone. Były to personalia krakowskiego lekarza, zdjęcia są dostępne w sieci, a do którego sprawca był fizycznie podobny. Stalker wykorzystał to podobieństwo i podszywał się pod doktora.
Policjanci szybko namierzyli 44-latka. Został zatrzymany w centrum Krakowa. Twierdzi, że jest specjalistą od uwodzenia kobiet i że organizuje w Krakowie kursy na ten temat. Mężczyzna usłyszał zarzuty stalkingu, czyli uporczywego nękania, za które grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.