- To są paskudztwa, ja nie wiem co oni w tym widzą. Jeden przez drugiego pokazuje mądrości, a człowiek mieszka potem w takim brzydactwie - mówiła jedna z mieszkanek bloku. Prace przy odmalowywaniu około dwustu metrów kwadratowych elewacji umilały płynące ze sceny polskie piosenki. Na uczestników pikniku Pogromców Bazgrołów czekał też poczęstunek.
Jak wylicza lider Pogromców Bazgrołów Waldemar Domański - w ubiegłym roku udało się odnowić w całym Krakowie 10 tysięcy metrów kwadratowych murów. Blisko połowa została oczyszczona za pieniądze miasta w ramach budżetu obywatelskiego, reszta w czynie społecznym. Pogromcy ponawiają też apel do władz państwa o zaostrzenie kar za bazgranie po murach. Domagają się by za nielegalne graffiti wandale musieli płacić nawet 10 tysięcy złotych.
Obecnie mandaty za bazgranie wynoszą zaledwie 500 złotych. Kilka miesięcy temu Pogromcy Bazgrołów napisali w tej sprawie list do prezydenta Andrzeja Dudy, który przekazał go Ministrowi Sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze i ... na razie cisza. - Bardzo proszę - panie Andrzeju, panie Zbigniewie, jesteście z Krakowa - pomóżcie nam. To najwyższa pora byśmy się tym zajęli - apeluje Waldemar Domański.
Jak wyliczyli Pogromcy Bazgrołów - co roku Kraków wydaje na naprawę elewacji 6 milionów złotych.
Posłuchaj materiału dziennikarza radia Eska Pawła Chudzio