Polecieli z Krakowa do Warszawy, a wylądowali w innym kraju. Orkan Dudley paraliżuje ruch lotniczy
Niemiła niespodzianka spotkała dzisiaj (17 lutego) pasażerów lotu, który z lotniska w Balicach wyleciał do Warszawy. Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne, spowodowane przechodzeniem przez Polskę orkanu Dudley maszyna musiała wylądować... w Budapeszcie. Jak podaje rmf24.pl, samolot wyleciał z Krakowa, ale w okolicy Skarżyska-Kamiennej zrobił kilka kółek i zawrócił, kierując się do stolicy Węgier. Tę informację potwierdził PAP rzecznik LOT-u Krzysztof Moczulski. Równocześnie zawiadomił on, że podobna przygoda spotkała pasażerów lotu z Bydgoszczy do Warszawy. Oni również wylądowali w Budapeszcie. Tam maszyny zostały dotankowane i mogły bezpiecznie ruszyć w podróż na lotnisko docelowe.
PRZECZYTAJ: Gwałtowne załamanie pogody! IMGW ostrzega przed wichurami i burzami. Alerty pogodowe w Małopolsce
Rzecznik LOT-u dodał, że "odnotowano niewielkie opóźnienia innych rejsów, spowodowane oczekiwaniem na poprawę warunków". Przypomnijmy, że do północy z czwartku na piątek (17/18 lutego), na terenie wszystkich małopolskich powiatów obowiązują pomarańczowe alerty pogodowe związane z silnym wiatrem. Podmuchy mogą osiągnąć prędkość 100 km/h, a dodatkowo mają im towarzyszyć burze, opady deszczu, krupy śnieżnej i gradu. Sytuację pogodową można śledzić na bieżąco po TYM adresem. Wichury na terenie Polski wyrządziły już ogromne szkody. Poniżej galeria zdjęć szkód spowodowanych przez orkan Dudley.
ZOBACZ: Opel nie wyhamował i uderzył w seniora, pieszy nie żyje. Tragedia w Chrzanowie