Paweł Siudak zaginął w nocy z 2 na 3 marca 2019 roku. Ostatni raz był widziany około godziny 3 nad ranem przed jednym z klubów przy ul. Gazowej na krakowskim Kazimierzu, skąd miał się udać w kierunku miejsca zamieszkania, na osiedla Podwawelskie. W poszukiwania zaangażowani byli policjanci oraz strażacy, którzy przez ponad dwa miesiące zbierali materiały dowodowe i prowadzili intensywne poszukiwania 27-latka.
Zobacz też >>> Potężny karambol na zakopiance. Jedna osoba nie żyje, prawie 30 rannych [ZDJĘCIA]
Pod koniec kwietnia z Wisły wyłowione zostały zwłoki mężczyzny, które były w stanie zaawansowanego rozkładu. Wówczas podejrzewano, że może być to ciało zaginionego Pawła Siudaka, służby miały też znaleźć jego dokumenty. Ze względu na to, że rodzina nie była w stanie potwierdzić tożsamości mężczyzny, zlecone zostały badania DNA, a zwłoki trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie.
Jak informuje krakowska policja, badania potwierdziły, że jest to ciało zaginionego w marcu 27-letniego Pawła Siudaka.
Czytaj też >>> Wstrząsające wydarzenia przy rondzie Mogilskim, interweniowała policja
W sieci pojawił się również poruszający wpis narzeczonej ofiary. - Kochani, nawet nie wiem co mam napisać. Zamiast serca mam ziejącą dziurę, czuję jakbym rozpadła się na miliard kawałków, a żal i pustka to przy tym nic nie znaczące słowa. Chciałam Wam wszystkim i każdemu z osobna podziękować za nieocenioną i bezinteresowną pomoc. Dziękuję za plakaty, banery, ekrany, wywiady bo to wszystko tylko dzięki Wam kochani. Dziękuję tym którzy walczyli z nami do końca. Dziękuję każdemu z Was za podtrzymywanie mnie na duchu od początku aż do teraz. Jesteście aniołami i jestem dumna, że mamy tylu cudownych ludzi na tym świecie. To dzięki Wam miałam siłę do działania i głęboką wiarę. Proszę Was o jedno, dbajcie o siebie nawzajem. Niech ta sytuacja będzie dla Wszystkich nas przestrogą, że życie ma się jedno a ono jest bardzo kruche. Każdemu z Was również życzę spotkać na swojej drodze taką miłość jaką mieliśmy my z Pawciem, życzę Wam kogoś kto Was będzie kochał, wspierał i szanował bezgranicznie - napisała kobieta.
W tej sprawie śledztwo prowadzi krakowska prokuratura.